Dubaj to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się miast świata, nie sposób pokazać całe miasto. Nie sposób też obejrzeć choćby połowę atrakcji w dwa dni. Poniżej galerie tego, czego nie ujęłam w poprzednich wpisach.
Dubaj w zasadzie należało by odwiedzać co pół roku, aby na bieżąco uzupełniać wpisy i zdjęcia. To co widzimy w danym roku, w kolejnym po prostu będzie już nieaktualne. Plany i wizje Szejka Zayeda wychodzą nawet dalej niż sięgają granice samego Dubaju,. czy nawet kraju.
DUBAJ – SHEIKH ZAYED ROAD
To jedna z dwóch największych autostrad ciągnących się przez całe miasto. Siedem pasm ruchu w jedną stronę, kolejka naziemna ciągnąca się wzdłuż. Do tego ogromne wysokościowce wzdłuż całej arterii robią niesamowite wrażenie.
DUBAJ – MECZET JUMEIRAH I INNE
Jak wiemy – Emiraty są prawie w 100% wyznania islamskiego. Nieodłącznym elementem krajobrazu są więc meczety. Jest ich mnóstwo, na peryferiach miasta stoją na otwartej przestrzeni, a w centrum są wciśnięte między wysokościowce. Największy meczet Dubaju nie jest tak imponujący jak ten w Abu Zabi – to Meczet Jumeirah . Wybudowany w 1998 roku stanowi przykład nowoczesnej architektury islamskiej. Meczet wzniesiono z białego kamienia, ma dużą centralną kopułę i posiada dwa minarety.
W galerii umieściłam też dwa meczety, które mijaliśmy w drodze z Abu Dhabi :
- Al-Rahba Central Mosque
- Central Mosque