Mong Kok inaczej Mongkok to najgęściej zaludniona dzielnica świata. Na jednym kilometrze kwadratowym żyje tu 130 tys. ludzi. Nazywana ciemną stroną Hongkongu ma swój niepowtarzalny urok i specyfikę prawdziwej Azji.
Mong Kok to kolorowe bazary i targi gdzie można kupić dosłownie wszystko. Tysiące barów, sklepów i restauracji, jedzenie w malutkich lokalach lub na ulicy, a miedzy tym wszystkim setki tysięcy ludzi. To dzielnica, która nigdy nie śpi. Nas przyciągnęła tak bardzo, że zawitaliśmy do niej 5-krotnie o różnych porach dnia i nocy, za każdym razem odkrywając tu nowe zaułki i zaopatrując się w okazyjnie kupione rzeczy.
MONG KOK – INFORMACJE PRAKTYCZNE
Aby zacząć wędrówkę po tej dzielnicy od północy trzeba podjechać metrem na stację Prince Edward Station. W tej okolicy znajdują się między innymi Targ Ptaków i Targ Kwiatów.
Jeśli interesuje Was czynny do północy Ladies Market – podjedźcie na stację Mong Kok Station lub Yau Ma Tei Station
Od południa najlepiej zacząć wędrówkę od Jordan Station. W pobliżu znajduje się słynny Night Market na Temple Street czynny przez całą noc.
Wiele wyjść ze stacji może być nieczynnych ze względu na dewastację po kolejnych falach protestów przetaczających się przez Hongkong w ostatnich latach. To samo dotyczy automatów biletowych , czy bramek wejściowych. Niestety Mong Kok stał się centrum największych i najbardziej zaciekłych walk . Ze względu na specyfikę i zagęszczenie tej dzielnicy, radzę omijać ją z daleka podczas zamieszek . Szczegółowy opis problemu i przydatne linki dla turystów znajdziecie na stronie wkrótce.
Dominującym językiem w dzielnicy jest kantoński, ale da się z większością porozumieć po angielsku. Nie zamieszkują jej ekspaci, ale równocześnie jest to jedna z najbiedniejszych dzielnic. W jakich warunkach żyją tu ludzie warto zobaczyć na zdjęciach – LINK. Dawniej była to siedziba lokalnych klanów i gangów – tzw. Triad. Działały one jednak w ukryciu i nie wchodziły w drogę policji. Choć obecnie (pomijając problem protestów) Hongkong jest uznawany za jeden z najbezpieczniejszych regionów świata to dzielnica nadal nie cieszy się dobrą sławą.
GODZINY OTWARCIA POSZCZEGÓLNYCH TARGÓW
GODZINY OTWARCIA TARGÓW:
KWIATÓW – 09:30–19:30
PTAKÓW – 7:00 – do popołudnia – szczegóły na STRONIE
ZŁOTEJ RYBKI – 11:00–21:45 , szczegóły na STRONIE
TARGI KWIATÓW, PTAKÓW I ZŁOTYCH RYBEK
Na początek zabiorę Was na najbardziej kolorowy i pachnący targ. Wszechobecne kwiaty, tysiące krzewów i drzewek uginających się pod ciężarem owoców. Tuż za targiem kwiatów znajduje się kolejny – tym razem pełen ptaków. Ten jednak jest już zamknięty kiedy tu docieramy. Na targu można kupić oczywiście różne ptaki – głównie śpiewające oraz piękne, zdobione klatki i inne pamiątki.
Idąc na południe dotrzemy do Targu Złotej Rybki. Targ znajduje się w dużym markecie i ciężko tu trafić. Na mapie googla jest źle oznaczony.
MONG KOK PÓŁNOCNY
Kolorowe neony, ruch jak w ulu , wąskie uliczki , setki knajpek . takie właśnie są ulice północnego Mong Koku.
MONG KOK – LADIES MARKET
Teraz kierujemy się na ulicę Tung Choi znajdującą się 2 przecznice na wschód od stacji metra Mong Kok. Tutaj wzdłuż całej ulicy mamy market, a właściwie jeden wielki bazar. Jeśli lubicie pobuszować po takich bazarkach – to miejsce idealne na fajne, tanie zakupy. Są tu głównie ubrania, ale też pamiątki, akcesoria telefoniczne i zabawki. Śmialiśmy się, że Chińczycy podrabiają już sami siebie, ale też i mnóstwo dużych światowych firm modowych .
Wypada się tu targować, a jest nawet wręcz mile widziane. Jeśli nic nie kupisz , sprzedawcy potrafią za Tobą biec i krzyczeć, a nawet szarpać za rękawy, ale to specyfika i urok tego miejsca.
JAUMATEI TIN HAU TEMPLE
Idąc dalej na południe do kolejnego targu miniemy ciekawą taoistyczną świątynię. To Yaumatei Tin Hau Temple z piękną ścianą dziewięciu smoków od strony ogrodu. Niestety nie udaje nam się wejść do środka, bo zawsze docieramy tu zbyt późno. Tak naprawdę to nie jedna świątynia, a cały kompleks świątynny Tin Hau prawdopodobnie wzniesiona w tym miejscu w 1864 roku. Przed kompleksem znajduje się plac publiczny, Yung Shue Tau, zajęty przez Ogród Centrum Kultury Yau Ma Tei.
MONG KOK POŁUDNIOWY
ULICA WRÓŻBITÓW I UZDROWICIELI
Zanim miniemy charakterystyczną czerwoną bramę prowadząca na Temple Street przechodzimy obok dziesiątek namiotów. Okazuje się, że wieczorami rozkładają tu swoje gabinetu wróżbici i uzdrowiciele. Niektóre namioty wglądają bardzo profesjonalnie, a wręcz wiarygodnie .
TEMPLE STREET NIGHT MARKET
To najbardziej tętniące nocnym życiem miejsce . Za czerwoną chińska bramą zaczyna się bowiem Temple Street , czyli ulica bazarków czynnych tu do późnych godzin nocnych, choć ostatnio ograniczony do 23.00 . Już od dwudziestych lat XX wieku gromadzą się tu sprzedawcy, aby handlować i gotować na ulicy. Sto lat później to samo miejsce nie zmienia charakteru, a tłumy schodzą tu co noc po tanie ubrania, uliczne jedzenie, czy herbatę. Podane ceny są tylko sugestią. > STRONA TEMPLE STREET
> PRZEWODNIK PO HONGKONGU >
> HONGKONG KONTYNENTALNY – PRZEWODNIK >
- TSIM SHA TSUI – PRZEWODNIK PO DZIELNICY
- MONG KOK – ATRAKCJE DZIELNICY
- KOWLOON CITY – DZIELNICA Z HISTORIĄ W TLE
- NAN LIAN OGRODY I ŚWIĄTYNIE BUDDYJSKIE CHI LIN NUNNERY
- LION ROCK – NAJPIĘKNIEJSZY SZLAK W HONGKONGU
- SHA TIN – ATRAKCJE MIASTA
- TEN THOUSAND BUDDHAS MONASTERY – KLASZTOR BUDDYJSKI
> WYSPA HONGKONG – PRZEWODNIK >
- CENTRAL HONGKONG I MID- LEVELS
- WZGÓRZE WIKTORII – VICTORIA PEAK
- WAN CHAI I CAUSEWAY BAY – WSCHODNIE DZIELNICE
- ABERDEEN, WYSPA AP LEI CHAU I PŁYWAJĄCA RESTAURACJA
- YIK CHEONG > TAI TAM > REPULSE BAY, CZYLI SZLAK PRZEZ WSCHODNIĄ CZĘŚĆ WYSPY HONGKONG
Jak widzę Mong Kok to jedno z tych miejsc, które należy do tych, które warto zobaczyć i doświadczyć przynajmniej raz w życiu. Trudno mi sobie wyobrazić tę niezwykłą barwność i chaos po kilku latach na Islandii, gdzie nie ma praktycznie nic 😀
Nie zabezpieczasz zdjęć znakiem wodnym? Ja tak robię odkąd znajduję moje zdjęcia w biurach podróży… 😉
Chętnie wybralibyśmy się do tych uzdrowicieli i wróżbitów. Kilkadziesiąt lat temu, mama Mikołaja została nazwana w radio Świętokrzyską Czarownicą (i miał to być komplement 😉 ), a on wyrósł przyglądając się jak przygotowuje się ziółka, napary itp.
Fajny ten targ. Mam wrażenie, że te sklepy strasznie uporządkowane są 🙂
Też na mnie zrobiło to miejsce niesamowite wrażenie! Bardzo polecam, także wieczorami 🙂
My się tam zapuszczaliśmy niemalże każdego wieczoru – uwielbiam takie miejsca – tętnią życiem – takim prawdziwie azjatyckim …