Jurmała – kiedyś część stolicy, a obecnie najpopularniejszy, a z razem najsympatyczniejszy kurort nad Morzem Bałtyckim. Do tego drugie co wielkości miasto Łotwy.
Jurmała to jedna z najsympatyczniejszych miejscowości nadmorskich i kurortów Morza Bałtyckiego. Skradła nam serce już za pierwszym razem, dlatego przy każdej kolejnej wizycie na Łotwie do niej wracaliśmy.
JURMAŁA – DOJAZD Z RYGI
Do Jurmały najlepiej dojechać pociągiem. Czas przejazdu 30-45 minut ( w zależności na której stacji wysiądziemy). W zależności od pory i dnia jeżdżą co pół godziny lub co godzinę od rana do wieczora. Bilety są tanie (około 2 euro w 2 strony). Wzdłuż trasy prowadzi ścieżka rowerowa – rower to także alternatywa na dojazd do Jurmały
Jurmała to drugie pod względem powierzchni miasto Łotwy, gdyż powstała ze złączenia kilkunastu miejscowości w jedną i nadaniu jej praw miejskich w 1959 roku. Całość miejscowości ciągnie się obecnie wzdłuż wybrzeża przez prawie 24 km.
JURMAŁA – KRÓTKA HISTORIA
Odwiedzający to miejsce już od czasów cesarskich mieli zagwarantowane piękne plaże i sosnowe lasy. W 1834 roku wybudowano tu pierwszy hotel. W czasach ZSRR stała się wakacyjną oazą dla przywódców. Jedni wyjeżdżali na wakacje na Krym, czy do Soczi, a część do Jurmały. Breżniew i Chruszczow wybudowali sobie tu nawet luksusową drogę wielopasmową z centrum Rygi.
SYMPATYCZNY KURORT
Jurmała to przede wszystkim sympatyczny kurort pozbawiony tej całej mieszkanki jaką znamy z naszych miejscowości nadmorskich. Mieszanki chińskich bazarów, kiczowatych wyciągaczy pieniędzy i paskudnych bud. Tu tego nie znajdziemy. Duża baza hotelowa, sanatoria, restauracje i kafejki są tak wkomponowane w naturalny krajobraz, że poczujemy się tu jak na spacerze po lesie. Warto więc zajrzeć nie tylko na plaże, ale przejść się także wzdłuż i wszerz całej miejscowości – na pewno znajdziecie tu wiele zaskakujących miejsc – tych historycznych jak i nowoczesnych.
Zdjęcia pochodzą z 2 wizyt w Jurmale : wiosną 2017 i jesienią 2019 roku.
JURMAŁA – ZWIEDZANIE
DIBULTI
Od tego miejsca 2 razy zaczynamy spacer po naszym kurorcie. Tuż przy stacji znajduje się Kościół Ewangelicko Augsburski – Jūrmalas Dubultu evaņģēliski luteriskā baznīca. Tu też zaczyna się pierwsza charakterystyczna dla całej Jurmały drewniana zabudowa.
Potem odbijamy w kierunku plaży, aby przywitać się z morzem. W maju sympatycznie i wręcz upalnie. Nawet woda w Bałtyku tak ciepła, że aż miło po niej pobrodzić. Troszkę mniej sympatycznie jesienią – zdecydowanie za zimno.
MAJORI
Plażą dochodzimy do dzielnicy Majori. Pierwsze charakterystyczne miejsce to pomnik stalowego żółwia obok hotelu mającego przypominać kształtem statek. Za żółwiem znajduje się piękny drewniany budynek (niestety nie znam przeznaczenia)
Mijamy kawiarnię i dochodzimy do jednego z ciekawszych obiektów przy plaży – pastelowego drewnianego hotelu . W 2017 był on wystawiony na sprzedaż i bardzo zaniedbany – obecnie z tego co widać ma już nowego właściciela i jest w remoncie.
Teraz warto opuścić plażę i przejść do centrum dzielnicy Majori. Kierujemy się więc w stronę głównego deptaka – ulicy Jomas iela.
Ulica Jomas iela to typowy dla uzdrowiska deptak pełen kafejek, restauracji i sklepików . Tu także znajdzielmy paselowe budki z rękodziełem i obejrzymy kilka wyjątkowo ciekawych i kolorowych budynków. Tu warto przysiąść na chwilę, aby coś zjeść i wypić, bo dalej będzie z tym już troszkę gorzej.
Uroczy deptak kończy się pomnikiem globusa, a tuż za nim buduje się aktualnie przepiękna cerkiew. W 2017 była na płocie tylko wizualizacja obiektu, obecnie cerkiew jest już prawie na ukończeniu. Może za jakiś czas uda się tu wrzucić zdjęcia budowli w całej okazałości. Cerkiew jest budowana na wzór istniejącego tu obiektu , który uległ całkowitemu zniszczeniu.
DZINTARI
Dzintari to kolejna dzielnica miasta, która zaczyna się tuż za cerkwią. Tu wchodzimy na teren przepięknego Parku Leśnego w Dzintaru – Dzintaru mežaparks. Urocze alejki, podświetlane kładki , tor rolkarski, park linowy TARZAN i urocza kafejka czeka na wszystkich, którzy tu dotrą.
W środku parku znajduje się jeszcze jedna atrakcja – wieża widokowa. Wejście na nią jest darmowe, ale z pewnością nie dla osób z lękiem wysokości – wszystkie kładki, schodki są bowiem ażurowe. Ze szczytu wieży rozpościera się widok na całą Jurmałę, wielkie lasy, morze i oczywiscie Rygę – przy lepszej widoczności.
Wzdłuż parku i dalej ciągnie się nowoczesna zabudowa. Tu powstały przepiękne apartamentowce, które mogą stanowić przykład najlepszej współczesnej architektury mieszkaniowej. A wkomponowane dodatkowo w naturalny las sosnowy stanowią nie lada perełkę.
Oprócz nowoczesnej architektury znajdziemy tu i starsze obiekty. Jednym z nich jest Cottage Dzintars – obiekt hotelowy , który wyglądam przypomina mały zameczek.
BALDURI
Kolejna dzielnica przed nami i na jej skraju Kościół Ewangelicko Augsburski – Jurmalas Bulduru Evangeliski luteriska draudze. W dzielnicy Balduri przeważa zabudowa starsza – jednorodzinna.
Tu możemy zakończyć naszą wędrówkę po Jurmale wsiadając do pociągu na stacji Balduri, ale powędrować plażą dalej.
LIELUPE
Ostatnia , a za razem największa i najbardziej „dzika” dzielnica to Lielupe. Tu możemy okrążyć półwysep dookoła, zajrzeć pod latarnie morską ukrytą w lesie lub do skansenu – Jūrmala Open-Air Museum. Przejść przez Park Narodowy Ragakāpa lub zajrzeć do Mariny Jachtowej po drugiej stronie półwyspu. Na tą część Jurmały warto by było poświęcić cały osobny dzień, ale niestety zabrakło na to czasu. Na zdjęciach tylko mały fragment dzielnicy i dojście do stacji kolejowej Lielupe.
> PRZEWODNIK PO ŁOTWIE >
> RYGA – PRZEWODNIK PO STOLICY >
- STARE MIASTO W RYDZE >
- CENTRUM RYGI >
- DZIELNICA ART NOVEAU I SECESJA W RYDZE >
- MOSKIEWSKIE PRZEDMIEŚCIE >
- ŁOTEWSKIE MUZEUM ETNOGRAFICZNE >
- ZACHODNIA RYGA >
Śliczne meijsca chetnie bym zobaczyła je na żywo
Polecam, to najlepsza alternatywa dla naszych zapchanych bałtyckich miejscowości
Ładne miejsce. Łotwa to dla mnie nieznany rejon Europy. Po Twoich zdjęciach widzę, że sporo tracę, bo ładnie tam!
Łotwa jest wyjątkowo piękna i ciekawa, polecam … ja już wkrótce będę po raz trzeci, bo jest to jedno z niewielu miejsc w które wracam z przyjemnością
Chciałabym kiedyś dotrzeć na Łotwę, ale do tej pory jeszcze mi się to nie udało.
to bliziutko, nawet autem, czy autokarem można dotrzeć
Ładne miejsce, na pewno dla niektórych ciekawe. 🙂 Ja bym się chyba odnalazła w parku linowym.
Wygląda na bardzo fajne miejsce z klimatem 🙂 Bardzo chętnie bym się tam wybrała 🙂
To chyba znak, że czas na Łotwę wrócić – przepiękne kolejne miejscówki!
Ooo Łotwa 🙂 tam jest ładna plaża