Pławniowice to niewielka wieś w gminie Rudziniec, której historia sięga 1317 roku. Choć mała, pełna jest prawdziwych skarbów i zadowoli każdego miłośnika zabytków, darów natury, czy sportów – zwłaszcza wodnych.
Pławniowice kojarzone są przez miejscowych z bajecznym pałacem wraz z całym kompleksem wokół, a przez innych z weekendowym miejscem odpoczynku nad jeziorem.
PŁAWNIOWICE – KRÓTKA HISTORIA
Choć historia miejscowości sięga 1317 roku, ale jej ranga wzrosła dopiero wtedy, kiedy to dobra rycerskie przechodzą w 1737 r. w ręce Jana Pawła II von Stechow. To pierwszy starosta powiatu gliwicko-toszeckiego po zajęciu Śląska przez Prusy. W roku 1798 majątek przejmuje hrabia Karol Franciszek von Ballestrem, protoplasta śląskiej linii rodu Ballestrem. Od tego czasu, aż do stycznia 1945 r. tutejsze dobra pozostawały w rękach rodziny Ballestrem, która Pławniowice obrała sobie za swą rodową siedzibę.
ZESPÓŁ PAŁACOWO – PARKOWY PŁAWNIOWICE
INFORMACJE PRAKTYCZNE
CENY WSTĘPU:
- Wstęp do parku : 5zł , ulgowy 3 zł
- Zwiedzanie pałacu : 10zł , ulgowy 7zł
GODZINY OTWARCIA PARKU :
- Wiosna / lato: 8.00 – 20.00
- Jesień / zima: 8.00 -16.00
GODZINY ZWIEDZANIA PAŁACU :
- niedziela – 14.00-17.00
- wtorek, czwartek i piątek – 14.00-15.30
wszystkie aktualności na STRONIE PAŁACU
HISTORIA PAŁACU
Pałac wzniesiono w latach 1882-1885 na miejscu wcześniejszego obiektu z 1737 r na zlecenie hrabiego Franciszka II Ballestrem. Projektem i budową zajął się mistrz budowlany Konstanty Heidenreich z Kopic koło Grodkowa. Na początku 1945 roku, właściciel pałacu hrabia Mikołaj Ballestrem zmuszony został do opuszczenia Pławniowice przed nadchodzącą Armią Czerwoną. Po wojnie obiekt został przekazany do dyspozycji władz kościelnych i ustanowiono tu samodzielną parafię. Oprócz klasztoru i parafii w pałacu znajdowały się czasowo biura spółdzielni rolnej.
Jak wszystkie historyczne obiekty w tym czasie , zmieniając mieszkańców i swoje przeznaczenie uległ szybko zniszczeniu. Dopiero w 1993 r. rozpoczęto kapitalny remont Pałacu w Pławniowicach. Choć możemy obecnie oglądać fantastyczny efekt renowacji.
PAŁAC PŁAWNIOWICE
Pałac jest budowlą trójskrzydłową w stylu neomanieryzmu niderlandzkiego. Wyróżnia się czerwoną kolorystyką elewacji z kamiennymi detalami. Największą ozdobą obiektu są jednak liczne wieże, wieżyczki, iglice oraz lukarny. W strukturze przestrzennej można wyróżnić dziedziniec zewnętrzny z centralnym punktem kamiennym, okrągłym basenem fontanny, wokół której biegnie droga dojazdowa do pałacu.
Na dziedzińcu wewnętrznym znajduje się fontanna z posągiem Matki Boskiej z Dzieciątkiem, a na wprost podium z popiersiem protoplasty rodu Angelusa Ballestrero.
W zachodnim skrzydle Pałacu znajduje się Kaplica. Odbywają się w niej regularne msze.
Wnętrza Pałacu i Kaplicy oglądaliśmy tylko raz. Niestety nie wolno fotografować wnętrz bez dodatkowej opłaty i dodatkowo należy mieć zezwolenie na ich publikację. Ale koniecznie warto zajrzeć i do środka podczas zwiedzania kompleksu Pałacowego, gdyż wnętrza po renowacji są na prawdę imponujące .
PARK PRZYPAŁACOWY
Pławniowicki Pałac otoczony jest rozległym parkiem. Kiedy w roku 1881 roku hrabia rozpoczął przebudowę pałacu, przesunął drogę wiejską i wykupił ziemię pod park wokół budynku. Następnie na powierzchni 3,5 ha posadzono kilkaset gatunków drzew i krzewów, z których wiele zachowało się do dzisiaj. W okresie powojennym park z jego układem komunikacyjnym uległ dewastacji . Pojawiły się samosiewy i sztuczne nasadzenia zacierające pierwotny układ przestrzenny. Końcem ubiegłego wieku w ramach prac konserwatorskich odtworzono przebieg dróg , zamontowano ławki, odbudowano alpinarium, oczyszczono staw i wykonane zostało oświetlenie.
Obecnie trwają prace nad rozbudową parku i włączeniem w jego obszar koryta starego Kanału Kłodnickiego, który był jego naturalną granicą. Pozwoli to na przywrócenie osi widokowej z Jeziorem Pławniowickim. Tuż za płotem znajdują się między innymi stawy z taką ilością żab, jakiej nigdy wcześniej i później nie widzieliśmy.
WOZOWNIA
Zespół pałacowo-parkowy to nie tylko budynek Pałacu z kaplicą i założenie parkowe. To także zabudowania folwarczne, oficyna ze stajnią i wozownia. Wszystkie budynki zbudowane zostały w stylu neomanieryzmu niderlandzkiego z wieloma dodatkami neogotyckimi, czyli w tym samym stylu i kolorystyce.
Do muru założenia pałacowego przylega Kapliczka z pomnikiem poległych w I wojnie światowej.
DOM KAWALERA
Obok pałacu, od jego zachodniej strony znajduje się wzniesiony w 1881 roku Dom Kawalera. Ten dwupiętrowy budynek tzw. „Kavalier Haus”, przeznaczony był początkowo dla starszego syna hrabiego Leona, który zamieszkiwał go do 1902 r. W kolejnych latach stał się luksusowym lokum dla przybywających tu gości. Zbudowany jest podobnie jak pałac z litej cegły, w stylu eklektycznym z dodatkami neogotyckimi. Na szczycie elewacji bocznej umieszczony został napis: „Franz II. Graf von Ballestrem. 1881.” Obecnie w Domu Kawalera znajduje się Ośrodek Pomocy Społecznej.
SPICHLERZ
Dokładnie naprzeciwko głównego wejścia na teren Pałacu znajduje się zabytkowy spichlerz z 1888 roku. Ten trójkondygnacyjny obiekt, znajdował się na terenie starego folwarku. Na zdjęciach Spichlerz i droga dojściowa do niego.
KANAŁ GLIWICKI
Aby dotrzeć nad Jezioro Pławniowice musimy przejść lub przejechać przez Kanał Gliwicki charakterystycznym różowym mostem.
Jeśli będziecie mieli szczęście zobaczycie na kanale barkę węglową jak za starych dobrych czasów . Nam udało się to dwukrotnie.
Podpowiem także, że do Pławniowic możecie dotrzeć kanałem łodzią motorową z Portu w Gliwicach. Link do firmy zajmującej się taką atrakcją znajdziecie tutaj : MARINA GLIWICE
JEZIORO PŁAWNIOWICE
Jezioro Pławniowickie powstało na początku lat 70 – tych XX wieku, po zalaniu kopalni piasku w Taciszowie wodami Potoku Toszeckiego. Jezioro ma około 250 ha powierzchni, a głębokość miejscami do 18 m.
ATRAKCJE JEZIORA
Zaraz na początku istnienia jeziora, na jego brzegach szybko zaczęły powstawać kąpieliska, ośrodki sportów wodnych, campingi i baza noclegowa. Najwięcej ośrodków znajdziemy od północnej strony – od miejscowości Niewiesze.
KAJAKI I WINDSURFING
Po jeziorze najlepiej popływać jakimś sprzętem pływającym. Idealne do eksploracji wszystkich brzegów są kajaki. Możemy też spróbować swoich sił na w szkole windsurfingu . Polecam – Śląska Szkoła Windsurfingu MaxSurf – Niewiesze
JACHTY
Jachty ( ale również kajaki) można pożyczyć w kilku stanicach znajdujących się na wschodnim brzegu jeziora. Polecana stanica – Stowarzyszenie Żeglarskie Szkwał. Inne stanice ( nie sprawdzone przez nas ) : Jacht Klub Bosman, Stanica Wodna 50 HDW
STAW PRZY JEZIORZE
Jeśli będziecie spacerować wokół jeziora, koniecznie zajrzyjcie też nad malowniczy staw znajdujacy sie na wschód niego.
GASTRONOMIA
Po zwiedzaniu Pałacu, czy szaleństwach na wodach jeziora czas na chwilę oddechu i zapełnienie żołądków. Przy północnej plaży znajdziecie kilka punktów gastronomicznych. Ja jednak zapraszam do najlepszej i najbardziej uroczej RESTAURACJI PŁAWNIOWICE znajdującej się na jej południowym brzegu, czyli bliżej Pałacu. Rybka, piwo, czy po prostu kawa na tarasie znajdujacym się na wodzie będzie smakować najlepiej.
POZOSTAŁE PRZEWODNIKI PO WSIACH I MAŁYCH MIASTECZKACH W POLSCE :
POLSKA – WSIE I MAŁE MIASTECZKA >
MAŁOPOLSKIE :
ŚLĄSKIE :
LUBELSKIE :
- KAZIMIERZ DOLNY NAD WISŁĄ >
- ATRAKCJE OKOLIC KAZIMIERZA DOLNEGO : LUBLIN, JANOWIEC, NAŁĘCZÓW, PUŁAWY, MIĘĆMIERZ I INNE >
ŚWIĘTOKRZYSKIE :
PODKARPACKIE :
POMORSKIE :
Jak zwykle jestem zachwycona, że mamy takie miejsca w Polsce. Oczywiście, łatwiej zachwycać się całym światem niż tym co tu blisko. Piękne miejsce!
Ależ fantastyczne miejsce! Jakim cudem, mieszkając w Katowicach, jeszcze nigdy tam nie byłam?! Zapisuję na listę „do zobaczenia w 2020 roku” 😀
I to jest jedno z miejsc w Polsce, o których nie miałam pojęcia. Uwielbiam wszelkiego rodzaju zamki, pałace, zawsze mnie do nich ciągnie. Przepiękna architektura… Coś czuję, że w tym roku o wiele więcej dowiemy się o tym, co mamy na własnym podwórku:) Pozdrówki
W takich okolicznościach przyrody (jak na ostatnim zdjęciu) to można się restaurować ;). Piękne zdjęcia, żal trochę, że w środku nie można zrobić. Sam pałac wygląda pięknie i ten park mnie zauroczył -dobrze, że ktoś go przywrócił do życia 🙂
Ech, Piotrek pracuje w Niewieszy i nigdy go nie mogę namówić, żeby tam wyskoczyć na mikrowyprawę 😉 A pałacyk wygląda totalnie jak moje liceum!
no to faktycznie macie „zbyt daleko” – tak to jest – najczęściej nie zna się tego co pod nosem – ja teraz ostro pracuje nad tym aby to zmienić
Ten pałac prezentuje sie bardzo majestatycznie. Szkoda nie można fotografować w środku bo moglibyście pokazać ciut wiecej 🙂 Dzieki za te ciekawostki!