Stryj nie jest miastem, które znajduje się na liście ciekawych miejsc w kraju. Ze względu jednak na powiązania rodzinne i korzenie rodziny ze strony męża – zajeżdżamy tu na kilka godzin.
Stryj to miasto królewskie lokowane już w 1431 roku jest obecnie bardzo zaniedbane, ale warto pokazać kilka obiektów na jego terenie dla zainteresowanych.
STRYJ – CENTRUM MIASTA
Centrum miasta to typowy rynek z zabudową kamienicami dookoła i placem pośrodku. Sam plac jest bardzo zaniedbany. Jest na nim co prawda sporo zieleni, a pośrodku znajduje się pomnik Przyjaźni Narodów, ale nie ma tu absolutnie nic po za tym. Kamieniczki też dawno nie widziały remontów.
KOŚCIÓŁ NARODZENIA NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY
W najbliższej okolicy rynku odnajdziemy chyba najciekawszy obiekt całego miasta. Ta rzymskokatolicka parafia powstała w 1427 roku. Ufundowana zresztą przez króla Jagiełłę, później odbudowywana była po licznych pożarach i rozbudowywana. W obecnym kształcie kościół reprezentuje styl neogotycki.
CERKIEW ZWIASTOWANIA
Jadąc w kierunku północno wschodnim dojedziemy do kolejnego ciekawego obiektu sakralnego. To Cerkiew Zwiastowania z 1894 roku, która z zewnątrz niepozorna, wewnątrz okazuje się bardzo ciekawa .
STRYJ – CMENTARZ
Cmentarz był ostatnim miejscem jakie udało się zobaczyć w tym mieście. Wizyta jednak nie miała charakteru turystycznego, a rodzinny. Stryj znajdował się do końca wojny w granicach Polski, mnóstwo więc osób z naszego kraju ma tu jeszcze jakichś krewnych żyjących lub tych na cmentarzach. My odwiedzamy kilka z grobów rodzinnych. Cmentarz jest bardzo zaniedbany, widać jak przemiany wpłynęły niekorzystnie na to miejsce jak i całe miasto.
Na cmentarzu jest pochowany brat mojej mamy.Mial 12 lat jak zmarł.Aleksander Hornberger.
Moja Mama mieszkała i brała ślub w Stryju.
Mój pradziadek pochodził ze Stryja. Urodziła się tam też moja babcia (pół Ukrainka) a jej mąż (mój dziadek urodził się we Lwowie. Nigdy tam nie byłam ale zamierzam się wybrać w poszukiwaniu korzeni….
Moja babcia i pradziadkowie pochodzili ze Stryja, pradziadek był lekarzem i spoczywa na tamtejszym cmentarzu, niestety nie znam kwatery. Miasto przed wojną urokliwe, moi krewni mieli kamienicę przy ul.Kochanowskiego a obecnie niestety…..
Pozdrawiam autorów!
O, jaki miły komentarz … Stryj niestety teraz jest bardzo zaniedbany … pozdrawiam
Z tą architekturą to bym się spierała – to jedno z najmniej ciekawych miast jakie w życiu widziałam …… sytuację ratuję te 2 kościoły 🙂 , ale tak jak napisałam – przywiodły nas tu poszukiwania korzeni i spotkanie rodzinne
Ja lubię takie kamieniczki więc podobałoby mi się myślę, ale oczywiście to kwestia gustu 🙂
Szukanie korzeni to wspaniała sprawa 🙂 Nigdy nie słyszałam o tym miasteczku. Achitektura jest przepiękna!