Karpacka Troja to koleje niesamowite miejsce w naszym kraju, które koniecznie trzeba zobaczyć i odwiedzić. Znajduje się kilka kilometrów przed Jasłem.
Karpacka Troja w Trzcinicy zbudowana została na terenie odkryć archeologicznych sięgających jeszcze wieki przed nasza erą. W głównym budynku znajdują się pomieszczenia ekspozycyjne z tymi odkryciami, a obok zrekonstruowane budynki mieszkalne. Całość dopełnia rekonstrukcja obwarowań z różnych epok na ogromnym wzgórzu, a jako wisienka na torcie czeka jeszcze na zwiedzających wieża widokowa.
Po Biskupinie to przypuszczalnie 2 najważniejsze miejsce o tej randze w Polsce.
KARPACKA TROJA – INFORMACJE PRAKTYCZNE
Poniżej kilka informacji z oficjalnej STRONY MUZEUM
„W trakcie prac wykopaliskowych, zwłaszcza tych prowadzonych od 1991 r przez Jana Gancarskiego, odkryto tu ponad 160 tys. zabytków, na które składają się naczynia, wyroby z ceramiki, krzemienia i kamienia, kości i rogu, a także brązu i żelaza. Wiele z nich jest zabytkami unikatowymi, uznawanymi za wspaniałe dzieła dawnej sztuki i rzemiosła (…) W Trzcinicy odkryto jedną z pierwszych silnie ufortyfikowanych osad znanych z terenu Polski, która powstała w początkach epoki brązu, ponad 4000 lat temu! To także tu odkryto pierwszą w Polsce osadę zakarpackiej kultury Otomani-Füzesabony odznaczającej się wyraźnymi wpływami śródziemnomorskimi, datowaną na okres 1650-1350 p.n.e. Ze względu na rangę tego odkrycia, chronologię oraz wyraźne wpływy południowo-europejskie miejsce to nazwane zostało Karpacką Troją (…) Po ponad dwóch tysiącach lat od upadku Karpackiej Troi teren ten zasiedlili Słowianie. Wznieśli oni wielki gród o powierzchni 3 hektarów, otoczony monumentalnymi wałami obronnymi, które jeszcze dzisiaj w niektórych partiach sięgają 10 m wysokości. To właśnie owo stanowisko nazywane jest „Wałami Królewskimi”. Gród funkcjonował w latach 770-1030 r. n.e. Słowianie pozostawili po sobie kilkadziesiąt tysięcy zabytków, w tym wspaniały skarb srebrny, w skład którego wchodziło okucie pochwy miecza – arcydzieło rzemiosła wczesnośredniowiecznego.
PIKNIKI ARCHEOLOGICZNE
Nam z synem udało się odwiedzić to miejsce 2-krotnie podczas organizowanych tu rokrocznie imprez typu Piknik Archeologiczny. Tak bardzo spodobała nam się ta impreza, że postanowiliśmy wrócić. Przy okazji można zwiedzić cały kompleks, a na prawdę warto.
PIKNIK ARCHEOLOGICZNY
16 SIERPNIA 2014
Pierwsza część muzeum to cześć, którą można zobaczyć tu na co dzień. Raz do roku czeka tu jeszcze dla zwiedzających niesamowita gratka w postaci ogromnego obozowiska pasjonatów z kilku krajów Europy. Prezentując tu swoje warsztaty, wszystko zachowując w epoce z niesamowitą pieczołowitością. Gdyby nie zwiedzający i telefony komórkowe i aparaty w rękach tych ludzi – człowiek mógłby pomyśleć, że przemieścił się w czasie.
GRUPY REKONSTRUKCYJNE
Raz do roku odbywa się tu największy w południowej Polsce piknik na który zjeżdżają się grupy rekonstrukcyjne z całej Polski , Ukrainy, Litwy, Rosji i pewnie kilku innych rejonów. Obóz robi wrażenie, a ilość osób w strojach z epoki przewyższą liczbę odwiedzających. Po południu odbywa się też rekonstrukcja bitwy pod Trzcinicą. Bierze w niej udział 200 rycerzy. To chyba 3 największe zgrupowanie po Grunwaldzie i Malborku w Polsce. Uwielbiam patrzeć na ludzi z pasją, na to jak bardzo ich to cieszy, jak przekazują swoją pasję dzieciom.
PIKNIK ARCHEOLOGICZNY
26 SIERPNIA 2016
Jeśli coś się nam spodoba – z przyjemnością odwiedzamy miejsce ponownie. Tak było i tym razem – po dwóch latach wracamy na tą sama imprezę, aby znowu poczuć atmosferę cofnięcia się w czasie.
Oto relacja z kolejnej wizyty :
Wow, fajne miejsce. Jedyne jakie pamiętam z okolic Warszawy to miejsce, gdzie organizowane były urodziny kolegi naszego syna i każdy był zaangażowany w zabawę (strzelanie z łuku, historie z tych czasów, bitwa rycerska itp.).
Rewelacjna miejscówka. Nie znam jej 🙂
widzisz, a tyle razy tamtędy jechałeś 🙂